Review: Regenerująca maska do włosów "Gloria", firmy Malwa & Sprzedaż perfum CK & Information.

Hej ! :)

Dziś tak gorąco i duszno na dworze, że nie idzie wytrzymać..Najlepiej byłoby się spakować i pojechać nad jakąś wodę...Ahh :) I na taką pogodę idealnie nadają się szorty, ale jakoś nie mam odwagi ich jeszcze ubrać, cały czas mam "ale" co do wyglądu swoich nóg i chociaż zdaję sobie z tego sprawę, że pełno dziewczyn wygląda gorzej to i wiem też doskonale, że ogrom dziewczyn wygląda o wiele lepiej ze swoimi smukłymi, długimi nóżkami...

A Wy już wyciągnęłyście swoje krótkie spodenki z szafy ? 

******************************************************************************

Regenerująca maska do włosów "Gloria"

firmy Malwa

OBIETNICE PRODUCENTA:

Nie będę ich wypisywać, ponieważ widać je na zdjęciu :)

MOJA OPINIA:

Tak, tak, jest to kolejny kosmetyk z serii "popularny i uwielbiany - muszę sprawdzić dlaczego?" :) Ja kocham testować i wykształcać swoją opinię na temat danego kosmetyku, a w dodatku praktycznie wszystkie moje kosmetyki to przemyślany zakup (oczywiście zdarzają się wyjątki ;P), o którym wcześniej czytam opinię innych użytkowniczek :)

I tak zostałam przekonana przez masę osób chwalących ten kosmetyk, jak i przez to, że został wyróżniony nagrodą "Kosmetyk Wszech Czasów" na znanym portalu wizaż.pl :)

Szukałam go dość długo, bo niestety jego dostępność jest bardzo ograniczona - dostępny jest jedyne w Auchan (lub w jakichś małych sklepikach, ale to trzeba szukać) , a u mnie tego hipermarketu nie ma niestety, ani żadnego sklepu, który by ją oferował.. Ale jak tylko nadarzyła się okazja, że pojechałam do Wałbrzycha, to od razu ją zakupiłam ;D

tak prezentuje się w opakowaniu

O moich włosach nie będę się rozpisywać, informacje zawarte są TUTAJ.

PLUSY:

+ cudownie nawilża i zmiękcza włosy

+ po jej zastosowaniu włosy są sypkie, wygładzone, lśniące i wyglądają zdrowo

+ perfekcyjne rozczesywanie włosów

+ eliminuje elektryzowanie się włosów

+ ja zauważyłam po niej znacząco zmniejszone wypadanie włosów - owszem, całkowicie nie usuwa tego problemu, ale po jednej maseczce nie możemy tego oczekiwać :)

+ nie obciąża!! i nie powoduje przetłuszczania

+ dość dobrze poprawia kondycję włosów

+ włosy na drugi dzień nadal wyglądają bardzo dobrze

+ coś dla zwolenniczek prostowania - specjalnie dla Was wyprostowałam włosy po jej użyciu i efekt jest boski - uzyskujemy świetną taflę

+ mimo małego opakowania jest bardzo wydajna - naprawdę wystarczy nałożyć niewielką ilość

+ można ją trzymać zarówno 30min. jak i 3h czy całą noc - efekt zawsze jest świetny, aczkolwiek wiadomo, że po całej nocy spędzonej z maską na włosach efekt jest o wiele lepszy, bynajmniej w moim przypadku

+ nie ma problemów z nakładaniem jej, nie spływa itp.

+ nie zawiera silkonów

+ nie testowana na zwierzętach

+ zapach utrzymuje się na włosach tylko do zmycia, co akurat w tym przypadku jest pożądane..

+ nie ma problemów z odkręcaniem-zakręcaniem czy ścieraniem się napisów

+ nagrodzona medalem europejskim w 2001r. i nagrodą "Kosmetyk Wszech Czasów" na portalu wizaż.pl

+ taniutka jak barszcz

MINUSY:

- okropnie brzydkie opakowanie - wspominałam już, że jestem estetką?

- zapach odpychający na kilometr - śmierdzi jak takie sklepiki chemiczne typu "mydło i powidło", jest taki babciny, ale w złym tego słowa znaczeniu, jak takie kosmetyki albo coś z dawnych lat ...

- nie zauważyłam głębokiej regeneracji włosa i właścicielki bardzo zniszczonych włosów, oczekujących od niej dużego poprawienia ich stanu, będą niestety rozczarowane

- dostępność - tak jak wspomniałam wyżej, niestety najbardziej prawdopodobne jest odnalezienie jej w Auchan, można też poszukać w małych sklepikach, ale jest to dość ciężkie

konsystencja, jak widać jest świetna - ani zbyt leista, ani zbyt zbita.

PODSUMOWANIE:

Tak, to zdecydowanie jak na razie moja najlepsza maska do włosów! Nie dość, że taniutka i wydajna, to w dodatku to, jak wyglądają moje włosy po jej użyciu jest niesamowite! Sypkie, wygładzone, bardzo nawilżone, mięciutkie, tzw. cud miód i orzeszki :) 

Owszem, producent obiecuje przede wszystkim regenerację włosów, czego raczej nie da się zaobserwować, aczkolwiek ich kondycja jest w lepszym stanie, niż przed jej stosowaniem :) Ale ja jestem zdania, że nie można oczekiwać od pojedynczego kosmetyku odratowania bardzo zniszczonych włosów - na to powinna składać się cała dobrze dobrana pielęgnacja i unikanie niszczenia ich np. prostownicą itp.

 Co mi w niej najbardziej przeszkadza, to ten okropny zapach, który na szczęście utrzymuje się na włosach tylko do zmycia i  brzydkie opakowanie..Ale to mogę przeboleć dla świetnego efektu końcowego!

Polecam!

tym zdjęciem jak widać bardzo się pobawiłam, ale chciałam , żeby był widoczny ubytek  - mam ją już dość czasu i nakładam przynajmniej raz, czasami 2x w tygodniu + nie widać tego na zdjęciu ale na dnie jest jeszcze dużo i na drugiej ściance.

Pojemność: 240ml 

Cena: ok.5,50

OCENA: 4/5  (gwiazdka, którą odjęłam dotyczy opakowania,zapachu,dostępności i nie do końca spełnionych obietnic o regeneracji)

*************************************************************************

Wczoraj dostałam paczkę z perfumami w prezencie z której bardzo się ucieszyłam, ale niestety zapach ten jest totalnie nie w moim guście...Mój tato najpierw je kupił, a dopiero potem wąchał na testerze..;] I zgadza się ze mną, że zapach jest bardzo ładny, ale kompletnie nie dla mnie..

I tak właśnie postanowiłam je sprzedać, bo przecież inni mogą się w nim zakochać :)

PERFUMY: 

SECRET OBSESSION, CALVIN KLEIN

co do zdjęć, to te białe plamki itp. to akurat wina aparatu, bo w rzeczywistości ich nie ma :)

Opis perfum: 

( pochodzi ze strony http://pl.strawberrynet.com )

Kwiatowo-orientalny zapach dla współczesnej kobiety - unikalny, prowokujący, zmysłowy

Nuty głowy: egzotyczna śliwa, jaśmin, tuberoza

Nuty serca: ambra palona, drewno kaszmirowe

Nuty bazy: gałka muszkatołowa, wanilia, drewno sandałowe

Perfumy są w 100% nowe i oryginalne !

Jedynie nie posiadają tej przeźroczystej folii, bo je odpakowałam i tylko raz ściągnęłam zakrętkę, aby je powąchać - nie psikałam!

Cena: 119zł + koszty przesyłki. (w sklepie są droższe).

***************************************************************************

Kochane, wiem, że napisałyście dużo komentarzy, za które serdecznie dziękuję, i wiem też, że pojawiło się pełno nowych postów na blogach, ale dzisiaj nie dam rady już chyba na to wszystko odpisać - nauka czeka..

Ale jutro będę mieć tyle czasu wolnego, że na pewno to nadrobię !! :**

Buziaki! :*