Zabraniam kopiowania, powielania,wykorzystywania w całości lub we fragmentach informacji lub zdjęć z bloga http://details-of-the-beauty.blogspot.com bez mojej wiedzy i zgody .

Szukaj..

MYŚL DNIA

Ciężki jest los współczesnej kobiety - musi ubierać się jak chłopak, wyglądać jak dziewczyna, myśleć jak mężczyzna i pracować jak koń. :)

wtorek, 17 maja 2011

Mini haul kosmetyczny & questions.

Hej Kochane ! :*

W tym miesiącu niestety nie mogę szaleć z wydatkami za bardzo, więc ograniczam się do zakupów, które są mi bardzo potrzebne, lub są świetnymi okazjami :)


,czyli:

- "biedronkowy" micelarny żel do mycia i demakijażu, BeBeauty - był tak zachwalany, że oczywiście musiałam go przetestować, zwłaszcza, że kosztował grosze (3,99!) - na dniach powinna pojawić się jego recenzja :)

- podkład Smooth Effect, firmy Max Factor w odcieniu 55 - Buff Beige - i znów wszystko przez ten internet i  świetną promocję - widziałam, że pełno dziewczyn go kupuje, więc poczytałam opinię i wyczytując, że nawilża, wygładza i  doskonale wiedząc o tym, że tylko lekko wyrównuje koloryt skóry, postanowiłam kupić go w charakterze..kremu tonującego :) Bo przy mojej trądzikowej cerze, to nie liczę zbytnio na zakrycie czegokolwiek tym podkładem, ale ciągle szukałam kremu tonującego w dobrej cenie, który by się długo utrzymywał,nawilżał i był lekki. I sądzę, że ten spisze się w takiej roli świetnie, właśnie w te cieplejsze dni i w sezonie letnim :)
Oczywiście kupiłam go w Rossmannie podczas akcji "Taniej niż w dyskontach" za jedyne 22,49 ! :) - jego recenzja pojawi się za jakiś czas jak dobrze go przetestuję :)

- "biedronkowa" maseczka przeciwzmarszczkowa BeBeauty - to akurat przypadkowy zakup mojej mamy :) Więc dlaczego go Wam prezentuję ? Ponieważ moja mama zgodziła się na "gościnną recenzję", czyli opisze mi swoje wrażenia po przetestowaniu tej maseczki, a ja zbiorę to w całość i zrobię recenzję w jej imieniu :)

***************************************************************************

A teraz mam do Was 2 pytania :)

1. Jak uzyskać taką opaleniznę bez opalania i jeśli możecie polecić jakiś niezapychający kosmetyk, to byłabym wdzięczna:


2. Ostatnio ukazał się nowy katalog Avon'u i Oriflame tak się zastanawiam czy nie wziąć sobie jakichś perfum. 
I tak myślałam nad tymi nowościami z Avonu:

"Live Without Regrets" by Reese Witherspoon

"Hawaiian Shores"

I "Delight" z Oriflame:
zdjęcie pochodzi ze strony www.reviewperfumes.com

I w związku z tym mam zapytanie - czy któraś z Was już miała styczność z tymi zapachami, albo chociaż jednym z nich? Bo ok, można wąchać kartkę ale po 1 to nie to samo, a po 2 - nie oszukujmy się, taki katalog przeszedł już przez X rąk, więc ledwo co czuć..A co do oriflame - to w tym katalogu nie ma kartki nawet, żeby powąchać te Delight.
Chciałabym się dowiedzieć, jakie one są, czy są trwałe, jak pachną, czym itp. :)

Osobiście poszukuję czegoś świeżego, na co dzień, nie duszącego, delikatnego, ale jednak wyczuwalnego, takiego na wiosnę-lato :)

A jakich Wy perfum używacie w okresie wiosenno-letnim ? :)


A teraz zmykam bo nauka czeka..;/

Buziaki ! :)

11 komentarzy:

  1. daj znać co z tym podkładem z Max Factora:))

    OdpowiedzUsuń
  2. Zapachów niestety nie znam, co do bronzera to z kanału YT nissiax dowiedziałam się o Daxie w piance (spray) i kupiłam, niedługo będę testować, dam znać :-)

    ciekawa jestem podkładu MF :-)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. też jestem ciekawa Twojej opinii na temat podkładu :)

    OdpowiedzUsuń
  4. przepraszam Cię, ale ostatnio nie miałam kontaktu z siostrą i nie wiem co z tym przelewem. gdybyś mogła poczekać jeszcze na moją decyzję do soboty to będę wdzięczna, ponieważ od jutra będę na wycieczce i zero dostępu do internetu..

    gdybym już kupowała u Ciebie paletkę, to na pewno Original, jestem zdecydowana:))


    obiecuje, że w sobotę dam Ci dokładną odpowiedz i skombinuję coś z tym przelewem:))

    OdpowiedzUsuń
  5. Te nowe perfumy od Reese są boskie! dzisiaj je wąchałam na koleżance a miała je na sobie już kilka godzin i był świetny ;)
    Też chciałam kupic ten podkład ale same ciemne kolory zostały, reszta wykupiona oczywiście...

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja od siebie polecam krem samoopalający z oriflame- jest moim nr 1 wsród kosmetyków do "opalania" twarzy :)
    a jesli chodzi o ten biedronkowy żel to produkuje go... Tołpa :) wiedziałaś o tym?

    OdpowiedzUsuń
  7. O nie! Dorwałaś ten podkład, u mnie już go nie ma w dwóch Rossmanach, do trzeciego jeszcze nie zajrzałam, bo mam daleko :(
    A na ten żel do mycia twarzy też się czaję, może dzisiaj skoczę do biedry :)

    Kochana co do mojej "opalenizny" to jest żadna, mam taką karnację i na tych zdjęciach nie byłam ani po opalaniu ani nie wysmarowałam się balsamem brązującym :)

    OdpowiedzUsuń
  8. aaa! a buty kupiłam już rok temu w żadnym markowym sklepie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. A ja proponuję poprostu puder brązujący na buźkę i szyję:)ja zazwyczaj tak robię.Tylko oczywiście puder nie może być bardzo ciemny bo wtedy będziesz nienaturalna.Jutro powinnam dodać recenję pudru brązującego Bell który jak narazie w moim przypadku jest extra i ma lekki kolorek.

    OdpowiedzUsuń
  10. To jest w zasadzie mocny zapach, ale przyjemny, nie tak jak te drugie od Reese, mi on przypominany taki ciężki bukiet kwiatów, mam nadzieję że wiesz o co może mi chodzić... Moim zdaniem to jednak nie są perfumy na codzień, po jakimś czasie będziesz pewnie miała dosyć ich intensywnego zapachu, ale i tak myślę że warto je mieć :)
    co do podkładu to pamiętam że były trzy najciemniejsze kolory, ale dla mnie za ciemne, mam z Healthy Mix najaśniejszy a to niezły wyczyn ;)

    OdpowiedzUsuń

Miło mi,że odwiedziłeś mojego bloga :)
Może zechcesz podzielić się swoją opinią? :)

Na wszystkie komentarze odpowiadam pod notką na swoim blogu - to ułatwi dyskusję zarówno Tobie jak i mi :)

Zastrzegam jednak,że mój blog nie jest miejscem służącym do celów autopromocyjnych.

Lecz za wszelkie konstruktywne komentarze dotyczące postów oraz tematu bloga - serdecznie dziękuję :)