Hej Kochane ! :*
Od razu zaznaczam, że dzisiaj trochę sobie pogadam :)
Jak dało się zauważyć, nie było mnie tu praktycznie cały weekend - wpadłam tylko wczoraj na chwilę poinformować Was o wygranej i napisać notkę (której w końcu nie napisałam, bo była okropna burza i padł nam internet ;/). A to wszystko dlatego, że miałam szalony weekend ;D Dlaczego? A no dlatego, że w piątek zupełnie przypadkowo wylądowałam z moim M., jego siostrą, znajomymi i...moją mamą i jej znajomymi na imprezie na mieście ! ;D Wpadliśmy na ten pomysł ok.22, a już ok.22:30 byliśmy w barze ;P Ale było świetnie ! Moja mama itd. poszli sobie wcześniej do domu, a my, poszliśmy bawić się dalej i takim sposobem poszłam spać...ok.5 nad ranem, a wstałam o 11, szybko się zebrałam i całe popołudnie i wieczór opiekowaliśmy się z M. jego małą siostrzenicą, bo jego siostra miała panieńskie w innym mieście :) A wczoraj to już sobie odpoczywaliśmy ;)
Od razu zaznaczam, że dzisiaj trochę sobie pogadam :)
Jak dało się zauważyć, nie było mnie tu praktycznie cały weekend - wpadłam tylko wczoraj na chwilę poinformować Was o wygranej i napisać notkę (której w końcu nie napisałam, bo była okropna burza i padł nam internet ;/). A to wszystko dlatego, że miałam szalony weekend ;D Dlaczego? A no dlatego, że w piątek zupełnie przypadkowo wylądowałam z moim M., jego siostrą, znajomymi i...moją mamą i jej znajomymi na imprezie na mieście ! ;D Wpadliśmy na ten pomysł ok.22, a już ok.22:30 byliśmy w barze ;P Ale było świetnie ! Moja mama itd. poszli sobie wcześniej do domu, a my, poszliśmy bawić się dalej i takim sposobem poszłam spać...ok.5 nad ranem, a wstałam o 11, szybko się zebrałam i całe popołudnie i wieczór opiekowaliśmy się z M. jego małą siostrzenicą, bo jego siostra miała panieńskie w innym mieście :) A wczoraj to już sobie odpoczywaliśmy ;)
Miałam wstawić moje weekendowe makijaże, zwłaszcza piątkowy, który bardzo przypominał mi śliwkę w czekoladzie :) , aczkolwiek jak już kiedyś wspominałam, nie mam sprawnego własnego aparatu i czekam na pewne dwie części nadal, i korzystam z aparatu pożyczonego, a że miałam go parę dni, to w końcu musiałam oddać..Ale z tego co wiem, to już jedna rzecz jest, jeszcze drugiej szukają, więc jak tylko będę mieć sprawny aparat to będę zdjęcia cykać 24 na dobę ! ;DD
**************************************************************************
Ale za to będzie coś innego - większość z Was prosiła pod ostatnim haul'em o swatche nude'owej pomadki Essence, tak więc postanowiłam ją zrecenzować :) A, że kosmetyki typu szminki,pomadki i błyszczyki nie należą do tych, które trzeba długo testować, aby je poznać, tak więc już dziś opiszę Wam moje wrażenia :)
OBIETNICE PRODUCENTA:
"Delikatne, uwodzicielskie i niewiarygodnie kremowe: popularna pomadka essence dostępna jest tej wiosny w 4 nowych odsłonach. Dzięki nowemu kodowi kolorystycznemu opakowań, łatwo jest odnaleźć ulubiony kolor i dobrać pomadkę pasującą do nowej, wiosennej garderoby. Pełna gama – 16 kolorów. "
...czyli tak naprawdę producent obiecuje, że pomadki te są delikatne, uwodzicielskie i kremowe - reszta to informacja o gamie odcieni..
MOJA OPINIA:
Gdy zobaczyłam tą pomadkę na różnych blogach, wiedziałam, że muszę ją mieć !! I w końcu nadarzyła się taka okazja i dorwałam..ostatnią sztukę - to chyba przeznaczenie ? ;D
PLUSY:
+ przepiękny kolor - jest to połączenie beżu z brązem i odrobiną brudnego różu, czyli idealny odcień nude !!
+ brak topornej konsystencji
+ łatwo i szybko się ją nakłada
+ nie zawiera drobinek
+ kremowa
+ pozostawia na ustach taki zdrowy, delikatny błysk
+ nawilża ! :)
+ świetne, estetyczne, proste opakowanie małych rozmiarów, które spakujemy wszędzie
+ nie podkreśla mankamentów na ustach - wiadomo, jak ktoś ma bardzo spierzchnięte usta, bądź wysuszone, to każdy kosmetyk to podkreśli, ale tu raczej chodzi mi o to, że właśnie zwłaszcza kolory nude podkreślają nawet takie malutkie niedoskonałości, a ta taka nie jest :)
+ cena !
+ znośny zapach - nie jest to szczyt marzeń, ale nie jest zbyt nachalny i są gorsze ;)
+ odporna na upadki - już parę razy upadła na podłogę i nic nie stało ani z opakowaniem, ani z jego zawartością
MINUSY:
- nie jest trwała - owszem, pomadka ta zachowuje się jak błyszczyk, aczkolwiek jednak jest to pomadka i bez jedzenia i picia wytrzymuje ok.3h
- posmak - jak przez przypadek dostanie się na nasz język, nie jest to przyjemne doznanie - ma taki typowo szminkowy smak..
- napisy z naklejek już się zmyły
- napisy z naklejek już się zmyły
PODSUMOWANIE:
Jak dla mnie bomba !! :)
Mam ją od tak niedawna a już została moim hitem - za kolor, za cenę, nawilżanie, błysk bez drobinek i funkcję 3w1 - pomadka+balsam+błyszczyk ! Żałuję, że nie kupiłam jeszcze innych odcieni, ale to na pewno się zmieni :)
Idealnie pasuje zarówno na co dzień, bo pięknie podkreśla usta a jednocześnie nie rzuca się w oczy, jak i do ciemnego makijażu oka, np. smokey eyes :)
Co do tego minusa - napisałam tak dla wiadomości innych, ale ja nie uważam tego za jakiś duży minus, bo nie oszukujmy się - jak na tę cenę to i tak jest świetna i te 3h są ok :)
Także podsumowując - polecam z czystym serduchem - nude idealny, za grosze ! :)
**************************************************************************
A ja teraz lecę się zbierać, bo muszę iść na jakąś godzinkę do szkoły...
Buziaki ! :**
A ja teraz lecę się zbierać, bo muszę iść na jakąś godzinkę do szkoły...
Buziaki ! :**
piękna ta pomadka, muszę ja mieć )
OdpowiedzUsuńFajnie wygląda, mam podobną z miss sporty, ale jest okropna, może ta przypadnie mi do gustu ;-)
OdpowiedzUsuńjaki piękny kolorek :)
OdpowiedzUsuńpiękna, a u mnie nie ma tego kolorku i w ogóle nie ma tych najfajniejszych:(
OdpowiedzUsuńteż ją oglądałam na blogach i też się skusiłam :)
OdpowiedzUsuńa ja jestem zakochana w all about cupcake ;)
OdpowiedzUsuńuwielbiam taki kolorek :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do udziału w KONKURSIE!
Do wygrania piękna biżuteria!
Szczegóły na moim blogu. ;)
Pozdrawiam :)
daje świetny efekt na ustach ;)
OdpowiedzUsuńświetny kolor ma! <3
OdpowiedzUsuńŚliczny, delikatny kolorek. :) obserwuje ;)
OdpowiedzUsuńŚliczny, delikatny kolor. Na moich ustach takie nudziaki są jednak kompletnie niewidoczne ...
OdpowiedzUsuńcoś czuję, że niedługo będzie moja.. ;) dokupiłaś jeszcze inne kolory? co myślisz o najjaśniejszym różu, nr 1 frosted ? ;>
OdpowiedzUsuń+ dodaję do obserwowanych ;)
http://chochlikkornwalijski.blogspot.com/