Czas na moją pierwszą recenzję :)
A będzie to opis płynu micelarnego do demakijażu twarzy i oczu firmy Bourjois:

![]() |
tak prezentuje się na płatku - jak widać jest przeźroczysty |
OBIETNICE PRODUCENTA:
Dość znikome - przetłumaczyłam to co jest napisane na opakowaniu i ubrałam to w słowa, bo na oficjalnej stronie Bourjois nawet nie ma o tym produkcie wzmianki (??).
"Zmywa makijaż jednym ruchem. Działa oczyszczająco i łagodząco.Hypoalergiczny, bezalkoholowy i bezzapachowy.Testowany na osobach o wrażliwej skórze oraz wrażliwych oczach"
MOJA OPINIA:
Jest to dopiero mój drugi kosmetyk tego typu (cały czas "czaję się" na płyn micelarny Biodermy, ale jak na razie cena mnie stopuje ;P) , więc nie mam zbyt dużego porównania z innymi. Aczkolwiek ten produkt wywarł na mnie świetne wrażenie! Kupiłam go, gdy tylko "wszedł" na sklepowe półki i ...jestem w trakcie używania 3 opakowania!
OPAKOWANIE:
Poręczne, estetyczne, wygląd charakterystyczny dla tej firmy, ta "kuleczka" na górze opakowania bardzo ułatwia otwieranie zresztą z którym nie ma najmniejszych problemów, jest przeźroczyste, dzięki czemu widać ile jeszcze płynu znajduje się w środku także same plusy. Jedynym minusem jest to, że przez ten otwór wylewa się za dużo płynu, choć nie jest duże, więc nie wiem od czego to zależy?
DZIAŁANIE:
Przede wszystkim muszę zaznaczyć, że mój wieczorny demakijaż zawiera dwa etapy : pierwszy to oczyszczanie buzi za pomocą mleczka/płynu etc. zaś drugi to oczyszczanie za pomocą żelu zaś rano przemywam twarz tylko mleczkiem/płynem i tonikiem. I ten płyn kupuję w celu wykorzystania go właśnie w tym pierwszym etapie wieczornego demakijażu oraz rano i tylko i wyłącznie do przemywania nim twarzy i tu spisuje się rewelacyjnie! Wieczorem pięknie zmywa wszelkie zabrudzenia, pot, kurz itp. - wszystko co uzbierało się na wierzchniej warstwie skóry za dnia oraz makijaż, zaś rano świetnie odświeża i zmywa ze skóry to co nałożyłam na nią na noc - kremy etc.
Nie lepi się, nie wysusza, skóra jest lekko napięta lecz nie ściągnięta, nie podrażnia, nie uczula, jest delikatny, nie zapycha. Co do wydajności - ja osobiście jestem z niej bardzo zadowolona, bo przy moim używaniu jest wydajny.
Zaś jeśli chodzi o oczy - ja mam je tak wybredne , że już naprawdę wypróbowałam dziesiątki różnych preparatów, nawet tych z wyższej półki i znalazłam do tej pory tylko jeden jedyny który moje oczy akceptują i nie jest to płyn Bourjois. Bałam się go wypróbować, bo od tamtego momentu nie przemywałam oczu niczym innym niż tamtym preparatem, ale aby zrobić rzetelną recenzję musiałam go na sobie przetestować :) I tak: bardzo topornie zmywa makijaż z oczu, zwłaszcza tusz do rzęs, rozmazuje go i do tego potem miałam taką szorstką skórę na powiekach i mnie piekła więc powiedziałam mu pod tym względem stanowcze nie.
PODSUMOWANIE:
Do wstępnego demakijażu twarzy, lub przemywania jej rano/w ciągu dnia nadaje się jak najbardziej!! Zaś jeśli chcecie go stosować solo, to nie liczcie na dobrą wydajność - zejdzie Wam tak szybciutko, że nawet się nie obejrzycie a już go nie będzie. Ogromnymi plusami są też cena i dostępność. Co do oczu - u mnie się nie spisał.
Pojemność : 250ml
Cena : ok.13zł
OCENA: 4/5
też używam ten płyn i też już drugie opakowanie :) baaardzo go lubię ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :*
Bardzo fajna recenzja, płynu wprawdzie nie używałam, ale chętnie bym to zrobiła pod kątem makijażu twarzy, nie oczu ;-)
OdpowiedzUsuńmoje oczy są podobnie - bardzo wrażliwe, co chwila pieką, skóra wokół nich jest sucha itd...
część płynów micel. mnie podrażnia (np. ziajowy sopot, jaśmin...)
blog bardzo ciekawy, dodaję do obs. :-)
pozdrawiam! ;-)
Dziękuję Ci bardzo Idalio ; *
OdpowiedzUsuńJeśli tylko masz możliwość wypróbowania go, to jak najbardziej zachęcam :) Mnie te micele z Ziaji też podrażniały, na szczęście nie kupiłam ich, tylko używałam u koleżanki i nawet nie chcę wspominać co to było - koszmarrr ;/ O, to mamy ten sam problem z oczkami,a czego używasz do demakijażu oczu?
Snow, cieszę się, że Ci przypasował, bo opinie są podzielone ;))
Bardzo lubię ten płyn miceralny i podobnie jak Ty czaję się na Biodermę ;) pozdrawiam !
OdpowiedzUsuń